Narodowy Dzień Wódki
Narodowy Dzień Wódki, tak, dobrze przeczytaliście, Narodowy Dzień Wódki. Ostatnio wydaje się, że każdy dzień jest dniem „coś narodowego”, niezależnie od tego, czy jest prawdziwy, czy fikcyjny – ludzie znajdują coś do świętowania. W kulturze pozornie zafiksowanej na piciu nie jest to szokujące, że wiele z tych przypadkowych „wakacji” często obraca się wokół jakiegoś rodzaju alkoholu, czy to wódki, tequili, piwa, wina itp. Polska ma bardzo oczywisty i niezdrowy , kultura alkoholowa. Każde wydarzenie, od meczów piłkarskich i świątecznych przyjęć, po weselne prysznice i letnie gotowanie, wiąże się z piciem. Młodzi ludzie żartują, że pewnego dnia „przegrywają” przyjęcia urodzinowe swoich dzieci, picie na pusty żołądek, aby się upić „szybciej” to sposób na zaoszczędzenie pieniędzy przez milenialsów, picie w ciągu dnia normalizuje się za pomocą pijanych brunchów, a upijanie się celebruje się podając nazwę „weekend”. wojownicy”. Nasza kultura ma obsesję na punkcie wyjścia poza siebie, a robimy to, wypijając każdą możliwą szansę i ignorując mroczne konsekwencje i rzeczywistość.

Alkohol jest śmiertelny, co roku zabija więcej ludzi niż epidemia opioidów, z którą zaciekle walczymy przez ostatnie dziesięć lat. Szacuje się, że ponad 88 000 osób rocznie umiera z przyczyn związanych z alkoholem, co czyni alkohol trzecią wiodącą, możliwą do uniknięcia przyczyną śmierci. Kiedy mówimy o epidemii narkotykowej, nie rozmawiamy o zatruciu alkoholem ani pod wpływem alkoholu. Nie omawiamy przemocy, w której często odgrywa rolę alkohol. Nie wyświetlamy na tabliczkach zgonów związanych z alkoholem po wjeździe do hrabstwa, tak jak to robimy w przypadku przedawkowania heroiny, ponieważ nie postrzegamy alkoholu jako „ prawdziwy narkotyk” i to jest prawdziwy problem. Większość osób, które nadużywają alkoholu, czyli upijania się, nie uzależnia się od alkoholu, ale doświadcza krótko- i długoterminowych problemów związanych z piciem. Upijanie się jest uważane za wypicie czterech lub więcej drinków na raz. Jeśli to czytasz i myślisz sobie: „Kto nie ma czterech lub więcej drinków w barze” lub „Kto nie skorzystałby z otwartego baru na weselu”, twój osąd może być przyćmiony przez Polską kulturę alkoholową. Sposób, w jaki myślimy i rozmawiamy o alkoholu, jest szkodliwy i ma długotrwały wpływ na nasze wyobrażenia dotyczące nadużywania alkoholu i alkoholizmu. Zbyt często zapominamy o negatywnych skutkach ubocznych alkoholu.
Alkohol niesie ze sobą szereg krótko- i długoterminowych zagrożeń dla zdrowia, od wypadku samochodowego po raka piersi. Niektóre z negatywnych krótkoterminowych skutków ubocznych picia to przemoc, taka jak zabójstwo, samobójstwo i napaść, zatrucie alkoholem, wypadki samochodowe i płodowy zespół alkoholowy u kobiety w ciąży. Długofalowe skutki picia to wysokie ciśnienie krwi, choroby serca, udar, choroby wątroby, rak piersi, wątroby lub okrężnicy, lęk, depresja i uzależnienie od alkoholu. Jeśli Ty lub ktoś, kogo znasz, zmaga się z nadmiernym piciem, upijaniem się lub codziennym spożywaniem alkoholu, dostępna jest pomoc, zadzwoń, aby porozmawiać z jednym z naszych specjalistów ds. przyjęć już dziś.